W swoim najnowszym klipie do utworu "We can't stop" Miley pręży opięte skąpym trykotem ciało, wykonuje sprośne ruchy taneczne, łapie się za piersi i chwyta dziewczyny za pośladki. Wygląda na to, że od czasu, gdy zaczynała swoją karierę jako gwiazdka Disneya, co nieco się zmieniło.
Miley jest ponoć bardzo zadowolona z tego, jak wygląda ukończony klip. Jak podają źródła z jej otoczenia, była zaangażowana w jego produkcję od początku do końca i jest z niego bardzo dumna. Inspiracją była impreza, w której Miley uczestniczyła niedługo przed nagrywaniem klipu. Nie jest to więc ponoć czysta fikcja, wiele scen z klipu Miley mogło wydarzyć się naprawdę.
Zobacz również tapety na pulpit z Miley Cyrus! :)
Znajdziecie tu informacje i plotki o gwiazdach z Hollywood, ich stylu, skandalach. Najnowsze wieści ze świata rozrywki
Nawigacja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz