1.05.2014

Peaches Geldof przedawkowała heroinę?

Nagła śmierć 25-letniej modelki i prezenterki była zaskoczeniem dla wszystkich. Przyczyny śmierci córki Boba Geldofa okazują się jeszcze bardziej szokujące.


Narkotyki zabiły Peaches Geldof?






Peaches zmarła z tego samego powodu, co jej matka?

7 kwietnia 2014 świat dowiedział się o nagłym i niewyjaśnionym odejściu Peaches Geldof. Według najnowszych informacji, gwiazda poszła niestety śladem swojej matki i przyjęła śmiertelną dawkę heroiny. Paula Yates zmarła z tego samego powodu w 2000 roku. O przyczynach zgonu młodej prezenterki informuje Times of London, wyprzedzając publikację oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, które ma się ukazać 1 maja. Serwis powołuje się na nieopublikowany jeszcze raport toksykologiczny z sekcji zwłok modelki.



Tragiczne okoliczności śmierci Peaches Geldof

W odpowiedzi na pytania mediów, nawiązujące do rzekomego uzależnienia od narkotyków, Peaches bagatelizowała sprawę, twierdząc, że nie ma z tym problemu, a narkotyki zażywa jedynie rekreacyjnie. Podkreślała wtedy, że nie chce powtórzyć losu własnej matki, która poszła o krok za daleko i przedawkowując heroinę, doprowadziła do własnej śmierci. Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości, że były to jedynie puste słowa, a biedna Peaches już dawno straciła wszelką kontrolę nad tą sferą życia.

Najbardziej wstrząsająca jest chyba jednak scena przedstawiana przez osobę, która odkryła, że córka Boba Geldofa nie żyje. Martwą Peaches odnalazł 7 kwietnia w jej domu w Kent przyjaciel rodziny. Według jego relacji, przy zmarłej matce był jej malutki synek, Phaedra. Tak dramat ten opisuje znajomy byłej prezenterki:

Miejmy nadzieję, że Phaedra jest jeszcze zbyt mały, aby rozumiał, co się wtedy działo. Najważniejsze, że nic mu nie jest. Tom jest przygnębiony, że go tam nie było, ale nie było sposobu, aby zapobiec tej sytuacji.

Peaches Geldof, w wyniku swej przedwczesnej śmierci, zostawiła na świecie męża, Thomasa Cohena, oraz dwóch synów, Astalę i Phaedrę.



Aktualizacja: Policja potwierdza, że heroina przyczyniła się do zgonu Geldof

Są już oficjalne informacje na temat śmierci Peaches. Według raportu policji, heroina była główną przyczyną tragedii. Nowe informacje przeczą jednak wcześniejszym doniesieniom, według których gwiazdę odnalazł znajomy. Okazuje się, że pierwszą osobą, która zobaczyła Peaches martwą był jej mąż, Thomas Cohen. Tom znalazł żonę w zapasowym pomieszczeniu w ich domu w Kent. Dziewczyna ponoć osunęła się na podłogę. Nadkomisarz Paul Fotheringham podaje oficjalną wersję wydarzeń:

Niedawne zażycie heroiny i poziom [narkotyku], jaki został zidentyfikowany [w ciele zmarłej] wskazują na prawdopodobną przyczynę zgonu.



Peaches Geldof miała poważne problemy?

Po tym, jak pierwsze badania mające wyjaśnić, co doprowadziło do nagłej śmierci młodej prezenterki nic nie wykazały, a kolejne jako prawdopodobną przyczynę podawały jej poważne problemy z sercem, w mediach pojawiły się podejrzenia, że do tragedii doszło w wyniku drakońskiej diety, jaką ponoć stosowała Peaches. Lekarze, rodzina i znajomi byli ponoć bardzo zaniepokojeni sposobem odżywiania gwiazdy, która ponoć przez długie miesiące żyła tylko na przecierach warzywnych. Trzy szklanki soku dziennie miały pomóc jej schudnąć po ciąży. Lekarze ostrzegali ją, że tak restrykcyjna dieta może się dla niej skończyć tragicznie. Po nagłym odejściu Geldof, istniały podejrzenia, że dostała zawału serca do którego doprowadziło zaburzenie równowagi elektrolitów. Pojawiły się nawet głosy, że dziewczyna cierpiała na anoreksję. Peaches podobno bardzo krytycznie oceniała swoje ciało. Bardzo się też obawiała, że będzie miała trudności ze zrzuceniem zbędnych kilogramów po ciąży. Czy jej dieta była symptomem zaburzenia odżywiania? Fałszywy obraz własnego ciała w połączeniu z nadużywaniem narkotyków wskazuje na poważne problemy, jakie miała ze sobą 25-letnia gwiazda. To najprawdopodobniej ich suma przedwcześnie zakończyła jej życie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz