20.05.2014

Ariana Grande i Jai Brooks znów razem: czułe posty na Twitterze

Ariana Grande i Jai Brooks znów są parą. Chwilowe rozstanie dobrze wpłynęło na ich związek?


Zdjęcia Ariany Grande i Jaia Brooksa
Ariana Grande i Jai Brooks znów są parą






Ariana Grande i Jai Brooks jeszcze bardziej zakochani?

Po przejściowych problemach i burzliwym rozstaniu w drugiej połowie ubiegłego roku, Ariana i Jai postanowili dać swojemu związkowi kolejną szansę. Wszystko wskazuje na to, że chwilowa rozłąka miała zbawienny wpływ na ich relacje. Ku radości fanów, gwiazdy ostatnio sporo sobie słodzą nawzajem na Twitterze. Dwa dni temu Ariana opublikowała posta z romantycznymi słowami swojej ulubionej piosenki z najnowszego albumu. Jai z kolei napisał:

Z jakiegoś powodu nie pozwala mi wysłać do ciebie wiadomości. Kocham cię.

Podobnych tweetów było znacznie więcej, co pozwala sądzić, że parę naprawdę łączy silne uczucie. Potwierdza to również osoba z otoczenia:

Świetnie się ze sobą dogadują, a ona jest bardzo szczęśliwa, że znów są razem.

Zanim to nastąpiło, długo ze sobą flirtowali. Po tym, co zdarzyło się w ich wspólnym życiu, potrzebowali trochę czasu, aby na nowo oswoić się ze sobą.



Ariana Grande i Jai Brooks: jak się rozstali

Ariana i Jai poznali się przez Twittera. Parą zostali 7 października 2012, a 30 grudnia po raz pierwszy spotkali się w realu. W lutym 2013 zerwali ze sobą z powodu trudności, jakich doświadczyli trwając w związku na odległość. Miesiąc później wrócili do siebie, po czym ich związek rozpadł się ponownie 13 sierpnia 2013. O kulisach rozstania z Jaiem Ariana opowiada w wywiadzie, którego udzieliła dwumiesięcznikowi Complex:

Najgorszym sposobem, w jaki ze mną zerwano, był sms, którego dostałam tuż przed wyjściem na scenę w pierwszym dniu trasy koncertowej.

Rzeczywiście, rozstanie młodych gwiazd nie było ani przyjemne, ani eleganckie. Na domiar złego, wszystko działo się na oczach całego świata.




Ariana Grande dopuściła się zdrady?

W październiku 2013 roku Jai Brooks oskarżył Arianę o zdradę, drobiazgowo opisując całą sprawę na Twitterze:

Tak, padłem ofiarą zdrady. Tak, to podłe uczucie. Tak, zostawiła mnie dla innego faceta. Każdego dnia to samo spotyka tak wielu ludzi, niezależnie od wieku, płci czy rasy. Tak się składa, że jestem jedną z tych osób. Ponadto, znajduję się w sytuacji, w której nieustannie mi się o tym przypomina. Podobnie, jak w przypadku innych ofiar niewierności, było to dla mnie bolesne przeżycie. Mimo to, w końcu jestem gotowy, aby iść naprzód.

Gdy ktoś dopuścił się wobec ciebie zdrady, nie powinieneś oglądać się za siebie. Ja to zrobiłem, gdyż nie byłem gotowy na to, aby odwrócić się od miłości, i od tego, co było dla mnie całym światem. Nie potrafiłem poświęcić rzeczy, która wywoływała uśmiech na mojej twarzy i sprawiała, że czułem się szczęśliwy dzień w dzień. Właśnie tak działają związki. Sprawiają, że jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie, która nagle staje się wrakiem człowieka (...)

W kolejnych akapitach Jai apeluje do wszystkich, aby potrafili uszanować cudzy związek i nie mieszali się w nieswoje sprawy. W dalszej części listu zwraca się również do Nathana, aby trzymając dłoń Ariany, ściskał ją mocno, gdyż ma w ręku cały jego świat. Następnie życzył parze szczęścia, wyrażając przy tym nadzieję, że im razem wyjdzie. Na koniec dziękuje swoim fanom za wsparcie i prosi, aby nie pytali go więcej o tę sprawę.

Chłopak, któremu Jai zadedykował jeden z akapitów, to Nathan Sykes z grupy The Wanted. Piosenkarz chodził z Arianą przez blisko 4 miesiące.



Jai Brooks skłamał by skompromitować Arianę?

W odpowiedzi na publiczne oskarżenia swojego eks, Ariana z nieskrywanym zdumieniem odparła wszelkie zarzuty dotyczące rzekomej zdrady, stanowczo zaprzeczając oszczerczym insynuacjom. Gwiazda pisała wówczas na Twitterze:

W kompletnym szoku po przebudzeniu tego ranka. Chyba nie powinnam być tym zbytnio zdziwiona.

Kolejny tweet, którego adresatem był Jai, sporo wyjaśnia:

Powiedziałeś, że jeśli do ciebie nie wrócę, to oczernisz mnie przed całym światem... Już nie boję się twoich kłamstw.

Następnie, Ariana zwróciła się do wszystkich dziewczyn:

(...) SZANUJCIE SIĘ. Chodźcie z głową wysoko podniesioną i bądźcie życzliwe. Brońcie swojej prawdy... tego nigdy nikt nie będzie w stanie wam odebrać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz